Nawiązując do dyskusji rozgorzałej na: https://www.granice.pl/forum/25-rekomendacje/488-10-ksiazek-ktore-sklonia-nastolatkow-do-czytania/1
Kolejne raporty alarmują, że czytamy coraz mniej i coraz mniej kupujemy książek. Niestety liczby statystyczne podają, że tak samo słabo czytają nasze dzieci. To już jest poważny problem, bo trudno sobie wyobrazić dobrze wykształconego człowieka, który czyta słabo i niechętnie. Dziecko „czytające” lepiej się rozwija, ma bogatsze słownictwo i szersze spojrzenie na świat. Bardzo ważna rola spoczywa na rodzicach. Czytelnikiem nikt się nie rodzi, czytelnika trzeba sobie wychować. Z tego powodu już od najmłodszych lat powinniśmy czytać dziecku. Oczywiście powinny to być książki dostosowane do poziomu intelektualnego dziecka. Maluch preferuje historyjki krótkie i mało skomplikowane. Nie poleca się mu książek o długiej fabule. Rodzic czytając nie może tego robić w sposób monotonny i mało interesujący. Trzeba wczuwać się w poszczególne role, zmieniać tembr głosu, naśladować głosy zwierząt, uczynić z czytania mały teatr. W ten sposób zaciekawia się dziecko, inspiruje do rozwijania wyobraźni, śledzenia losów poszczególnych bohaterów. Z biegiem czasu książki powinny się zmieniać, rosnąć wraz z dzieckiem. Starajmy się zaprowadzić starsze dziecko do biblioteki. Obecnie prowadzi się tam wiele zajęć w formie zabawy. Pozwala to na połączenie nauki z rozrywką. Dla dziecka biblioteka staje się miejscem, gdzie dzieje się coś ciekawego, gdzie można nie tylko wypożyczyć książkę, ale również – dobrze się bawić. Bardzo ważny jest odpowiedni dobór lektury. Nie kierujmy się tylko modnymi listami bestselerów w księgarni. Te listy są bardzo często bytem wykreowanym przez wydawnictwa i księgarnie. Lepiej jest sięgnąć po sprawdzone książki, które znamy ze swojego dzieciństwa. Szukajmy też porad na dobrych stronach internetowych, w bibliotekach, u specjalistów. Nigdy nie kierujmy się modą. To nie jest dobry pomysł. Prawdziwie wartościowe książki są po prostu dobre, bez względu na czas wydania. Tak jest na przykład z utworami Astrid Lindgren, Tove Jansson. Starajmy się, by książki były różnorodne. Bardzo często dziecko odnajdzie w losach bohaterów własne emocje i sytuacje, które spotykają je w codziennym życiu. To pozwoli mu wyjść z problemów, z którymi sam sobie nie radzi. W książkach są pewne wzorce zachowania, które mogą mu pomóc. Niektórzy mówią, że nie wszystkie baśnie i bajki nadają się dla dzieci, że bywają zbyt okrutne. Pamiętajmy jednak, że dziecko nie może być chowane pod kloszem. W życiu spotyka się i będzie spotykało z różnymi problemami. Bajki, w których pojawiają się negatywni bohaterowie, pozwalają im oswoić się z niepokojącymi sytuacjami. Wybranie odpowiedniej książki dla naszego dziecka jest podstawą, by zachęcić je do wspólnej lektury. W domu, gdzie czyta się książki, czasopisma, jest biblioteczka, a wyprawy do księgarni lub biblioteki nie są niczym dziwnym, na pewno przyczyni się do wychowania dobrego czytelnika. Dziecko wychowane w atmosferze, gdzie wszyscy znajdują czas na czytanie, na pewno chętniej sięgną po lekturę. Jeśli dziecko zacznie czytać samodzielnie i będzie nas chciało taką lekturą zainteresować, nie okazujmy zniecierpliwienia i niechęci. Nigdy nie mówmy, że nie mamy wolnego czasu. Chcąc zachęcić do czytania starsze dzieci, często podsuwamy im lektury, które nam sprawiały przyjemność. Czasami może to być przysłowiowy strzał w dziesiątkę, ale może się okazać, że nasze dorastające dziecko nie jest absolutnie zainteresowane taką lekturą, a chętnie czyta powieści, które dla nas wydają się stratą czasu. W takiej sytuacji nie starajmy się oceniać. Raczej przeczytajmy książki, którymi nasze dziecko się zachwyca. Nawet, jeśli dany tytuł nam się nie podoba, to znajdźmy temat, na który z dzieckiem da się porozmawiać. Warto sprawdzić, co spodobało się dziecku w danej książce. Może to być pretekst do długich rozmów. Aby lektura była przyjemnością, nie możemy zmuszać dziecko do czytania. Warto od czasu przeczytać mu jakąś ciekawą historię, porozmawiać, zaintrygować. Nigdy nie nakazujmy czytania, bo to może wywołać skutek odwrotny od zamierzonego. Czytanie powinno być pasją, przyjemnością, dlatego lektury nie można narzucać. Dzieci bardzo źle reagują na książki, które muszą, powinny przeczytać. Dorośli tworzą pewien kanon, który dzieci powinny znać, a one wcale nie mają ochoty tego czytać. Nawet najlepsza książka jest dla dziecka trudna do przebrnięcia, jeśli jest to lektura. Można w domu wprowadzić godziny czytania. Jest to taki czas, kiedy wszyscy gromadzą się w jednym miejscu i chętnie poddają lekturze. Wszystkie metody są dobre, byle tylko dziecko zaczęło czytać.