Wiele mówi się o tym, że współcześni rodzice przesuwają wiele swoich obowiązków na szkołę. Często wydaje im się, że to właśnie szkoła powinna wychowywać ich dzieci i wskazywać im prawidłową ścieżkę. Najczęściej oczywiście obowiązkiem tym jest obarczany wychowawca klasy. Nie jest to jednak słuszne podejście do tematu, ponieważ taki wychowawca ma na swojej głowie kilkudziesięciu uczniów. Powinien on o nich dbać i ich pilnować, jednakże nie jest jego rolą wychowywanie dzieci.
Rodzice, którzy mają pretensje do szkoły i do systemu oświaty, powinni zastanowić się nad tym, czy naprawdę obcy ludzie mają zająć się wychowaniem ich dzieci i wskazywać im prawidłową ścieżkę dla nich. Oczywiście, wychowawca w klasie musi dbać o swoich podopiecznych, powinien rozwiązywać ich wzajemne problemy i kłótnie. Jego rolą jest też spędzanie czasu z dziećmi, rozmowa i zabieranie ich na wycieczki, czy też do kina. Nie można jednak obarczać jednej, obcej nam zazwyczaj osoby, tak ważnym zadaniem, jak wychowanie naszego dziecka. Wiele szkół i wielu nauczycieli zwraca na to uwagę i zachęca do brania czynnego udziału w wychowaniu swojego dziecka.
Jako, że temat jest bardzo obszerny, zapraszamy także do zapoznania się z niniejszym tekstem: https://opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/katecheta201110.html